Tytułowa niebieska kropka, psotna i rozbrykana, skacze po stronach, prezentuje się w różnym towarzystwie, z koleżankami, kolegami i rodzeństwem. Czytelnikowi przedstawia się na samym końcu. Wyzwaniem było przeniesienie wizualnego bogactwa akwarelowych plam w przestrzeń dotyku. Dziesiąte części milimetra potrafią mieć ogromne znaczenie! Cieszę się, że nowoczesna technologia druku uv sprostała zadaniu – udało się zniuansować relief tworząc dotykowe bogactwo faktur. Bo w sztuce akurat najmniej chodzi o to CO jest na obrazku. Ważne JAKIE to jest.
Kropka została wyróżniona w konkursie literackim „Książka przyjazna dziecku 2019”
Ekipa licealistów, dzielnych młodych tłumaczy, pięknie przetłumaczyła Kropkę na język hiszpański. Przy czym Kropka zmieniła płeć… Po hiszpańsku Kropka to ten Kropek. Czyli miałam dziewczynkę, mam chłopca? Ciężko się przyzwyczaić. Ale dzieci się kocha, cokolwiek nawyprawiają, prawda?